Uprawnienia wynikające z umowy o pracę są bardzo korzystne dla każdego pracownika. Nie bez powodu ludzie wprost ubiegają się o to, aby jak najszybciej podjąć zatrudnienie na podstawie tego kontraktu. Ważne jest, iż pracownikom przysługuje wówczas płatny urlop wypoczynkowy. Jego wymiar jest w pełni uzależniony od liczby dotychczasowych lat pracy. Osoby, które dopiero podjęły zatrudnienie mogą liczyć jedynie na dwadzieścia dni płatnych dni wolnych w ciągu roku kalendarzowego. Wskazuje się, że taka ilość jest optymalna w sytuacji, gdy dana osoba nie ma jeszcze rodziny. W późniejszych latach zdecydowanie lepiej jest dysponować większą liczbą dni wolnych od świadczenia usług w ramach kontraktu.
Nie jest takie oczywiste, ile urlopu po roku pracy należy się danemu pracownikowi
Trzeba mieć na uwadze, iż do podstawy jego wymiaru wliczane są lata edukacji. Niestety, całość czasu spędzona w szkole lub na uczelni nie jest brana pod uwagę, lecz jedynie określona liczba lat. Tytułem przykładu, absolwenci szkół wyższych mogą wliczyć do swoich lat pracy jedynie osiem lat – pomimo faktu, iż cały proces edukacyjny trwał u nich lat siedemnaście.
W nieco mniej korzystnym położeniu są osoby, które ukończyły jedynie szkołę średnią. W takim przypadku do stażu pracy doliczane jest tylko pięć lat. Upoważnieni do dłuższego urlopu wypoczynkowego w wymiarze dwudziestu sześciu dni w skali roku są jedynie pracownicy, którzy mają co najmniej dziesięć lat pracy. Tym samym niemal każdy na początku swojej drogi zawodowej może liczyć jedynie na dwadzieścia dni wolnego. Wskazuje się jednak, iż pewne kategorie podmiotów mogą korzystać z dodatkowych preferencji, dzięki którym spędzają w pracy znacznie mniejszą ilość czasu.
Tytułem przykładu, osobom niepełnosprawnym przysługuje pełnopłatny urlop rehabilitacyjny. W jego ramach mogą udać się na specjalny turnus, w ramach którego poddawani są licznym zabiegom pielęgnacyjnym. Również w sektorze oświaty nauczyciele oraz opiekunowie mogą liczyć na większą liczbę dni wolnych. Ustawodawca podejmuje jednak pewne kroki w celu ujednolicenia uprawnień urlopowych wszystkich grup pracowników. Jest to krok w dobrą stronę, bowiem dysproporcje w tym zakresie budzą sprzeciw społeczny.
